aaa4 |
Wysłany: Śro 11:59, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
..doktorem Berengerem, ze operacje pani pluca przeprowadzil ktos, kto nazywa sie Xavier Santoro. Nie ma wsrod naszego personelu takiego lekarza i nie znam nikogo o tym nazwisku w calym miescie. Mozemy, oczywiscie, skontaktowac sie ze zwiazkiem lekarskim i...
-Juz sie skontaktowalam. Ma pani racje, nie ma lekarza o tym nazwisku.
-Rozumiem... Coz, nalezy isc krok po kroku, po nitce do klebka.
-Krok po kroku - powtorzyla Natalie, bojac sie, ze zapal Glorii Duarte mogl ostygnac.
-Chce powiedziec, ze jeszcze sie nie zdarzylo, zeby nasz pacjent nie zostal zarejestrowany - kontynuowala kobieta - ale to byl moze ten pierwszy raz. Mamy w sumie ponad dwa tysiace lozek i niemal przez caly czas wszystkie miejsca sa zajete. Drobny blad urzedniczki mogl sprawic, ze pani karty figuruja pod nazwiskiem rozniacym sie o jedna litere. Prosze sie nie martwic. Przypuszczam, ze pani zagadka wkrotce zostanie rozwiazana i ze wytlumaczenie okaze sie banalne.
Skonczywszy na tym, odeslala Natalie do biura ochrony, z poleceniem, by jej dano plakietke identyfikacyjna goscia, |
|